Blog
Jeśli rolnik spiera się z przedsiębiorcą, ponieważ uważa, że umowy sprzedaży zboża nie musi wykonywać, powinien się liczyć z tym, że zostanie przez przedsiębiorcę pozwany.
Wówczas rolnik stanie przed wyzwaniem sprostania wymaganiom postępowania w sprawach gospodarczych.
Dlaczego ?
Ponieważ spór będzie sprawą gospodarczą.
Choć intuicja podpowiada, że dla takiego sporu właściwy byłby sąd cywilny, to pozew powinien trafić do wydziału gospodarczego.
Stoi za tym następująca logika:
Co czeka rolnika w sprawie gospodarczej?
Przede wszystkim, rolnik stanie przed wyzwaniem „zdążyć na czas”, czyli w wyznaczonym czasie napisać w odpowiedzi na pozew wszystko, co będzie uważał za ważne i powołać dowody, aby te racje wykazać; tylko w takim przypadku będzie mógł uniknąć ryzyka, że sąd nie weźmie pod uwagę tego, co miał do powiedzenia i dowodów, które wskazał.
Może się też okazać, że musi przeszukać biurko, segregatory, skrzynkę mailową i telefon, żeby znaleźć dowody w formie dokumentowej, które czasami będą jedynymi, jakie sąd weźmie pod uwagę (ponieważ przepisy postępowania w sprawach gospodarczych inaczej nie pozwalają).
Nie powinien również liczyć na możliwość rozpatrzenia w jednym postępowaniu jego roszczeń przeciwko przedsiębiorcy, ponieważ powództwo wzajemne jest w postępowaniu w sprawach gospodarczych wykluczone.
I wreszcie, gdy sąd w pierwszej instancji wyda niekorzystny dla rolnika wyrok, to jego przeciwnik może na jego podstawie dokonać egzekucji w celu zabezpieczenia; i choć aż do czasu do prawomocnego zakończenia sporu (a dokładnie rzecz biorąc konieczne będzie jeszcze uzyskanie klazuli wykonalności) komornik takich środków nie przeleje stronie przeciwnej, to pieniądze z konta rolnika wypłyną na konto (depozytowe) komornika.
Czy istnieje jakiś sposób, by uniknąć konsekwencji związanych z postępowaniem gospodarczym ?
Owszem. Nawet bardzo prosty. Wystarczy złożyć wniosek o rozpoznanie sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu gospodarczym.
Szkopuł w tym, że co do zasady pozwany rolnik może złożyć taki wniosek tylko w ciągu 7 dni od doręczenia pouczeń. Trzeba wiedzieć, że pouczenia są dołączone do dokumentu doręczenia odpisu pozwu/doręczenia nakazu zapłaty.
Dlatego warto czytać uważnie wszystko, co przychodzi z sądu. Uniknie się zbytecznych trudności.
Warto również nie czekać z poszukiwaniem pomocy u profesjonalnego prawnika.
Ponieważ nie warto rzucać siebie samemu "procesowych kłód" pod nogi.
Wstecz