Blog

Małżeństwo - Majątek i odpowiedzialność
02.08.2018

Czy rozdzielność majątkowa zawsze chroni przed odpowiedzialnością za długi ?

Za ustanowieniem rozdzielności w drodze intercyzy (czyli umowy majątkowej małżeńskiej) bardzo często stoi obawa małżonka – „nie-przedsiębiorcy” o odpowiedzialność za zobowiązania zaciągane przez  małżonka przedsiębiorcę. Często dzieje się tak, że decyzja o rozdzielności jest podejmowana, bo inaczej konieczne byłoby udzielenie zgody na zaciągnięcie kredytu przez małżonka przedsiębiorcę. Tego zazwyczaj oczekują banki w przypadku wspólności majątkowej. 

Czy jednak samo umowne wyłączenie wspólności i ustanowienie rozdzielności zabezpieczy przed zobowiązaniami  zaciągniętymi  przez współmałżonka ?

 „NIE” - gdy wierzyciel nie wiedział o intercyzie i jej rodzaju, czyli o zawarciu umowy majątkowej małżeńskiej, w której ustanowiono rozdzielność majątkową

Takie wnioski płyną z treści art. 47 (1) kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, że małżonek może powoływać się względem innych osób na umowę majątkową małżeńską, gdy jej zawarcie oraz rodzaj były tym osobom wiadome.

Zawarcie intercyzy, którą ustanowicie rozdzielność majątkową, jest tylko pierwszym krokiem w kierunku zabezpieczenia się przed odpowiedzialnością za długi zaciągane przez małżonka. Drugim i niezbędnym będzie zapoznanie z faktem zawarcia i rodzajem intercyzy tych, którzy mogą poszukiwać zaspokojenia w Waszym majątku, czyli wierzycieli. Intercyza jest bowiem skuteczna tylko wobec tych wierzycieli, którzy o jej zawarciu i rodzaju wiedzieli. Jeśli tak się nie stanie, czyli wierzyciel nie będzie wiedział o zawarciu intercyzy i jej rodzaju przed powstaniem jego wierzytelności, to wobec tego konkretnego wierzyciela, który chce zaspokoić dług, sytuacja pozostanie taka, jakby małżonkowie nie zawarli umowy ustanawiającej rozdzielność. Oczywiście pamiętać należy, że zastosowanie znajdą w takim przypadku uwarunkowania odpowiedzialności małżonka za zobowiązania zaciągnięte przez drugiego współmałżonka opisane w tym poście.

Jak wynika z powyższego, kluczem do zabezpieczania się przed odpowiedzialnością za długi zaciągane przez współmałżonka jest nie samo ustanowienie umową rozdzielności majątkowej, lecz wiedza wierzyciela o tym, że umowa wprowadzająca rozdzielność majątkową została zawarta. I w tym kłopot. Co prawda nie zawsze, bo bank czy firma leasingowa z reguły same wyjaśniają sytuację majątkową w małżeństwie przedsiębiorcy, z którym chcą zawrzeć umowę. Takie są przynajmniej moje doświadczenia. Do innych potencjalnych wierzycieli należałoby jednak dotrzeć z taką informacją.

W przypadku wspólników spółek jawnej, komandytowej, partnerskiej i komandytowo-akcyjnej jest to stosunkowo proste. Informacja o zawarciu umowy majątkowej małżeńskiej i o powstaniu rozdzielności majątkowej może bowiem zostać wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego dla tych spółek. Jednocześnie z uwagi na przepisy ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym nie można się zasłaniać nieznajomością wpisów dokonanych w tym rejestrze. Innymi słowy, jeśli informacja o zawarciu przez wspólnika umowy majątkowej małżeńskiej i powstaniu rozdzielności zostanie wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego („KRS”), co do zasady nie będzie skuteczne twierdzenie wierzyciela „nie wiedziałam/wiedziałem” o rozdzielności.

Jeśli chodzi o przedsiębiorców wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej  („CEIDG”) , w tym wspólników spółek cywilnych, jest trudniej z możliwością wykazania  wiedzy potencjalnych wierzycieli o zawarciu intercyzy i jej rodzaju. Co prawda informacja o istnieniu lub ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej, o ile została zgłoszona we wniosku o wpis do CEIDG, może zostać wpisana do tego rejestru. CEIDG ma charakter jawny i powszechnie dostępny, podobnie jak KRS. Niestety przepisy ustawy  z dnia 6 marca 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy nie przewidują, że nie można się zasłaniać nieznajomością wpisów w CEIDG. Wobec tego ujawnienie ustania wspólności majątkowej w CEIDG może się okazać niewystarczające o tyle, że niezbędne będzie wykazanie znajomości takiego wpisu przez wierzyciela. 

Muszę jeszcze wspomnieć o szczególnym przypadku, w którym ustanowienie rozdzielności majątkowej w drodze umowy nie będzie chronić przed wierzycielami. Jeśli intercyza wprowadzająca rozdzielność majątkową zostanie zawarta w okresie dwóch lat przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości małżonka będącego przedsiębiorcą, to nie będzie ona skuteczna w stosunku do masy upadłości. Skutkiem tego majątek objęty wcześniej wspólnością wejdzie do masy upadłości, a współmałżonek upadłego przedsiębiorcy znajdzie się  w niekorzystnej sytuacji, o której więcej przeczytasz tutaj.  

Praktyczne wnioski jakie płyną z powyższego – jeśli zawierać umowę majątkową małżeńską, mocą której wprowadzona miałaby zostać rozdzielność, to:

  • wówczas, gdy jeszcze nie ma żadnych problemów z regulowaniem zobowiązań w działalności gospodarczej;
  • ujawnić informację o tym fakcie w rejestrze (KRS lub CEIDG), do którego jest wpisany małżonek przedsiębiorca;
  • zadbać o dowód wiedzy potencjalnych wierzycieli o intercyzie, wówczas gdy małżonek prowadzi działalność gospodarczą w oparciu o wpis do CEIDG.    

I na koniec o klarownej sytuacji, gdy chodzi o należności podatkowe i zusowskie. Tu sytuacja jest jasna - odpowiedzialność jest tylko za te zobowiązania, które powstały do daty zawarcia umowy wyłączającej wspólność i wprowadzającej rozdzielność. Nie ma żadnych dodatkowych warunków, których spełnienie warunkowałoby uniknięcie odpowiedzialności za należności podatkowe i zusowskie powstałe później niż po dacie zawarcia umowy ustanawiającej rozdzielność majątkową małżonków.   

 

 

Wstecz